Pacioreczniki zwane też popularnie cannami (kannami), to wspaniałe egzotycznie wyglądające rośliny idealne do każdego ogrodu. Cechą charakterystyczną gatunku są pokaźnej wielkości mięsiste liście oraz długie sztywne łodygi z charakterystycznie ułożonymi pędami kwiatowymi. Canny występują w wielu odmianach, które różnią się między sobą zarówno docelową wysokością roślin, kolorem i wybarwieniem liści oraz łodyg oraz barwą kwiatów. Doskonałe rośliny na wysokie rabaty w ogrodzie. Kanny urosną wszędzie - zarówno bezpośrednio w gruncie jak i w donicach choć do donic powinno się wybierać odmiany niższe, które dorastają do 50 - 60 cm wysokości. Posiadając kilka różnych odmian pacioreczników warto kłącza oznaczać etykietami szkółkarskimi, gdyż nie różnią się one od siebie zupełnie i po samym kłączu nie można poznać jaka to dokładnie odmiana.
Uprawa pacioreczników w donicach
Wiele osób decyduje się na uprawę tych wspaniałych roślin w pojemnikach na balkonie czy tarasie, by zdobiły przestrzeń egzotycznym wyglądem liści i kwiatów. Zanim jednak canny trafią do donic warto pamiętać o kilku ważnych kwestiach takiego systemu uprawy tych roślin. Ważne, aby pojemniki do uprawy posiadały otwory odprowadzające nadmiar wody z pojemnika oraz były odpowiednio wysokie dostosowane do docelowej wielkości rośliny. Pacioreczniki w trakcie sezonu bardzo szybko rozbudowują nie tylko liście ale również podziemne kłącze, które potrafi potroić swoją wielkość. Dlatego warto zadbać o właściwą szerokość donic, by roślina mogła się swobodnie rozrastać. Warto też na spód pojemnika dać warstwę drenażu w postaci keramzytu, kamyków czy żwiru. Prawidłowe odprowadzanie wody z doniczki jest bardzo ważne, gdyż dzięki temu kłącze canny nie będzie zagniwać. Canny prawidłowo posadzone w donicach czy pojemnikach nie mają tendencji do pokładania się łodyg i przez cały sezon wyglądają bardzo okazale. Warto na balkonie czy tarasie wybierać słoneczne miejsce dla tych roślin. W słońcu czują się najlepiej i też najobficiej kwitną.
Uprawa canny w ogrodzie.
Jeśli zaś chodzi o uprawę tych roślin w gruncie to pacioreczniki urosną na każdym przepuszczalnym podłożu pod warunkiem, że będą regularnie podlewane, choć oczywiście im lepsza i bardziej zasobna gleba tym szybciej będą rosły, rozwijały bardziej pokaźną masę liściową i obficiej kwitły. Do prawidłowego wzrostu potrzebują dużej ilości słońca, dlatego na im bardziej nasłonecznionej rabacie będą rosły tym lepiej. Optymalnie podobnie jak pomidory tak i canny potrzebują od 6 d 8h ekspozycji na słońcu.
Pędzenie pacioreczników.
Aby cieszyły oczy już z początkiem lata warto canny pędzić czyli już od końca kwietnia umieszczać kłącza w pojemnikach z ziemią i wystawiać do widnego pomieszczenia, by przyspieszyć wegetację. Można je z powodzeniem wstawić do szklarni lub oranżerii. Ważne by pomieszczenie było widne i ciepłe. Zadołowane kłącza canny powinny być regularnie podlewane. Rośliny w podwyższonej temperaturze i właściwej wilgotności podłoża szybko zaczynają wypuszczać liście i młode pędy. Takie podrośnięte okazy często już ulistnione sadzi się następnie po 15 maja w miejscach docelowych w ogrodzie. Pacioreczniki nie są roślinami odpornymi na mróz dlatego warto z ich sadzeniem poczekać do połowy maja kiedy minie już ryzyko przygruntowych przymrozków.
Sadzenie pacioreczników.
Pacioreczniki sadzi się na głębokość do 10 cm. Kłącza dobrze jest umieszczać w dołkach, a następnie przysypywać podłożem. Urosną na każdej glebie choć im lepsze podłoże tym bardziej rośliny będą zachwycały wyglądem. My sadzimy canny w ziemi uniwersalnej z dodatkiem perlitu i kompostu w granulacie. Po posadzeniu zadołowane kłącza obficie podlewamy. W ten sam sposób dołujemy podpędzone okazy oraz sadzimy canny w donicach. Doskonale sprawdzą się w każdym słonecznym zakątku ogrodu, na balkonie czy tarasie. Można je sadzić jako solitery oraz w grupach. U nas część roślin rośnie bezpośrednio w gruncie, a część w donicach w towarzystwie koleusów, ipomei oraz stokrotek afrykańskich. Okazy sadzone w donicach warto często podlewać zwłaszcza jeśli lato jest bardzo upalne. Kiedy temperatura przekracza 25 stopni my nasze doniczkowe canny podlewamy zarówno wczesnym rankiem jak i pod wieczór, zawsze uprzednio sprawdzając czy podłoże w donicach jest przesuszone.
Czemu pacioreczniki nie kwitną?
Przyczyn może być kilka. Najważniejsze z nich to brak właściwego stanowiska uprawy. Niedostatek słońca lub chłodniejsze bardziej deszczowe lato może przyczyniać się do osłabienia wzrostu i kwitnienia tych pięknych roślin.
Jeśli canny wypuszczają całą masę liści i nie kwitną może to być spowodowane złym pH podłoża oraz zbyt dużą zawartością nawozów azotowych w podłożu. Rośliny w początkowej fazie wzrostu można zasilać nawozami azotowymi, by szybciej wytworzyły liście. Następnie warto do podlewania stosować nawozy do roślin kwitnących.
Często również zastój wody w donicach w których uprawiane są canny może być powodem braku kwitnienia. Pacioreczniki w trakcie sezonu warto też ogławiać z przekwitniętych kwiatostanów, by rośliny nie zawiązywały nasion. W ten sposób będą wypuszczały kolejne kwiatowe pędy jeszcze szybciej i obficiej.
Rozmnażanie pacioreczników.
Z ręką na sercu możemy powiedzieć, że rośliny te mają moc i już z niewielkiego kłącza na koniec sezonu można mieć pokaźną karpę. Rośliny można rozmnażać właśnie przez podział karpy i mieć co sezon więcej roślin. Już nawet z kilkucentymetrowego kawałka kłącza można mieć w sezonie pokaźną i co ważne kwitnącą cannę. Oczywiście pod warunkiem, że na koniec sezonu rośliny te zostaną wykopane z ogrodu i zimowane w garażu lub innych ciepłym miejscu.
Zimowanie pacioreczników.
Niektórzy traktują canny jak rośliny jednoroczne, warto jednak wspomnieć, że z powodzeniem można je zimować. Nie są mrozoodporne więc wymagają wykopania na jesień. Kłącza można zimować w pisaku, trocinach lub bez podłoża. Warto co jakiś czas sprawdzać, czy kłącza za bardzo nie przeschły. My nasze pacioreczniki zimujemy w pudełkach tekturowych w ogrzewanym garażu. Prawidłowo przechowywane i nasadzane mogą zagościć w ogrodach na długie lata. Rzadko są atakowane przez choroby i szkodniki.