Jeśli zależy Wam na pięknie ukwieconym tarasie, balkonie czy ogrodzie, to z pewnością warto swoją kolekcję roślin wzbogacić o pelargonie. Zarówno te rabatowe jak i bluszczolistne będą cieszyły oczy jako jedne z najdłużej kwitnących roślin. Jeśli macie naprawdę dużo miejsca do zagospodarowania i w waszym przypadku jedna sadzonka nie załatwi sprawy, to polecamy uprawę z nasion. Pelargonie zarówno te bluszczolistne jaki rabatowe wysiewać można już na początku stycznia, własne sadzonki nie są problematyczne w uprawie, a jeżeli chodzi o kwitnienie to kwitną równie obficie - jak te kupione w centrach ogrodniczych. Co roku na naszym Facebooku możecie znaleźć zdjęcia naszych pelargonii, które własnoręcznie wyhodowaliśmy od nasionka i które przez cały sezon zachwycają burzą kul kwiatowych. Naprawdę rośliny te w niczym nie odbiegają od gotowych kupionych sadzonek oczywiście poza kosztami zakupu. W związku z licznymi zapytaniami dotyczącymi uprawy tych roślin dziś postanowiliśmy nieco szerzej opisać ten temat i odpowiedzieć na kilka istotnych pytań.

✅ Czy opłaca się uprawiać pelargonie z nasion?

Bez chwili zawahania odpowiemy TAK! Za dosłownie kilka złotych jakie trzeba zainwestować w zakup nasion możecie otrzymać do 10 pięknie kwitnących sadzonek. Dodatkowo aby mieć pewność że to, co wysialiście wykiełkuje nasiona pelargonii są specjalnie zaprawiane (to ta kolorowa mieniąca się otoczka wokół nasion), a otrzymane w ten sposób sadzonki są wolne od szkodników i patogenów. Warto też pamiętać, że pelargonie to są rośliny które z powodzeniem możecie sadzić w skrzynkach balkonowych, w doniczkach ale również w gruncie (odmiany rabatowe). Odmiany rabatowe na koniec sezonu możecie zabrać do domu i przezimować, by zachwycały również w następnym sezonie. Jeśli właściwie zaopiekujecie się tymi pięknymi roślinami to wasza inwestycja kilku złotych może szybko okazać się inwestycją na lata. Z własnych roślin możecie pozyskiwać nasiona, ale również ukorzeniać całe pędy. Na pewno na niewątpliwy plus za uprawą pelargonii przemawia fakt, iż możecie liczyć na efekt wow w tym samym sezonie w którym wysialiście rośliny. Uprawa pelargonii z nasion jest naprawdę prosta i wychodzi każdemu. Rośliny te są również odporne na szkodniki, a lista ewentualnie atakujących dobrodziejstw dość krótka. Posadzone we właściwym podłożu i doglądane w sezonie poradzą sobie nawet z gorszą pogodą.

✅ Jak wysiewać pelargonie?

Za wysiew tych pięknych roślin można się zebrać już na początku stycznia oraz w lutym zwłaszcza, jeżeli zależy wam na wczesnym kwitnieniu. Sadzonki pelargonii dość dobrze znoszą niedostatek światła, dlatego wysiew już na początku roku nie wpływa jakoś szczególnie na okazałość roślin. Mogą być doświetlane lampami typu grow LED ale spokojnie poradzą sobie również bez wspomagania. Jedną z istotniejszych spraw jeśli chodzi o uprawę pelargonii jest podłoże, które powinno być wolne od wszelkich patogenów i chwastów. Dlatego warto zaopatrzyć się w dobre gatunkowo podłoże do wysiewu roślin. Do podłoża warto też dodać perlit lub wermikulit żeby zachowało ono właściwą wilgotność, a młode sadzonki lepiej i szybciej się ukorzeniały. Nasiona powinna się wysiewać w kilku centymetrowych odstępach od siebie i delikatnie przysypane ziemią.

Na początku podlewanie warto ograniczyć do obfitego zraszania, by nie dopuścić do wymywanie lub gnicia nasion. Ciepły parapet oraz regularne zraszanie podłoża wystarczą, by w zaledwie kilka dni pojawiły się siewki. W przypadku pelargonii bluszczolistnych proces kiełkowania może potrwać nieco dłużej. Podlewanie ma o tyle duże znaczenie, że w przypadku długiego zastoju wody w doniczkach może dojść do zgorzeli siewek. Ciepłe wilgotne podłoże, to wymarzone warunki dla ziemiórek, które skutecznie mogą zniszczyć system korzeniowy młodych roślin. Po uzyskaniu wschodów warto obserwować młode pelargonie, jeśli rośliny zatrzymają się we wzroście zawsze warto przesadzić je do świeżego podłoża. Pelargonie można przesadzać wielokrotnie bez uszczerbku dla roślin.

Młode podrośnięte sadzonki warto zasilać najlepiej biohumusem, kiedy tylko wytworzą liście właściwe. To dodatkowo przyspieszy przyrost masy zielonej i korzenienie się. Warto też zaznaczyć, że w trakcie wzrostu sadzonek liścienie (czyli pierwsze liście) żółkną i zasychają i jest to jak najbardziej naturalny proces. Aby otrzymać dobrze rozbudowane pędy niektórzy uszczykują czubki sadzonek z młodymi przyrostami, my jednak tego nie praktykujemy.

Pelargonie nie są roślinami mrozoodpornymi dlatego też na stałe miejsce w ogrodzie czy na tarasie mogą trafić dopiero kiedy minie ryzyko przymrozków. Można je sadzić grupami w długich donicach ukwiecając w ten sposób balkon czy taras. Zwłaszcza pelargonie bluszczolistne wyglądają wyjątkowo okazale przewieszając się przez balustradę zielonymi pędami i kaskadą kwiatów. Pelargonie rabatowe doskonale sprawdzą się do uprawy w donicach jako solitery oraz w kompozycjach z innymi roślinami. Można je też z powodzeniem sadzić do gruntu na rabatach i skalniakach. Ciepłe słoneczne miejsce uprawy, regularne podlewanie, zasilanie sadzonek oraz usuwanie okwitniętych kwiatostanów, to zabiegi dzięki którym pelargonie w sezonie mogą pokazać 110% swojego potencjału. 

Pelargonia rabatowa Gama F1- czerwona nasiona 0,05g - W. Legutko

Sprawdź naszą ofertę

Pelargonia rabatowa Raspbery Ripple nasiona 0,04g - W. Legutko

Sprawdź naszą ofertę

Pelargonia bluszczolistna Fuchsia F1 różowo-purpurowa 5 nasion - W. Legutko

Sprawdź naszą ofertę